116. Myślałam, że to pasja ale jednak nie.
Witajcie. Kilka lat temu, kiedy wybrałam szkołę fryzjerską sądziłam, że to jest to. Twierdziłam, że to jest moja pasja. Niestety z kilku przyczyn zrezygnowałam z tego zawodu będąc czeladnikiem. Czy żałuje? Nie. Mam w ręku zawód i do tej pory go wykonuje, gdy robię rodzinie fryzury lub farbuję im włosy. Z tej okazji chcę wam się pochwalić z kilku moich prac, które wykonałam. Ta fryzura została wykonana na studniówkę. Trzymała się całą noc. Ta fryzura była ćwiczona na egzamin czeladniczy. Tą fryzurę sobie sama zrobiłam na sobie. Fryzura na co dzień. Otóż zdjęć mam więcej ale wybrałam najlepsze myślę, że wam się podobały. Nie żałuję że mam ten zawód. Wiem, że nie polega tylko na robieniu fryzur. Teraz mam taką pracę, że też mogę czesać małe dziewczynki bo pracuję w przedszkolu. A, że lubię małe dzieci to udaje mi się upiec dwie pieczenie na jednym ogniu.