240. Przyjaciele. Ten o najlepszym serialu na świecie Kesley 115/2019
Tytuł: ,,Przyjaciele. Ten o najlepszym serialu na świecie''
Autor: Kesley Miller
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Na wstępie wyłożę karty na stół i przyznam się do tego, że nie jestem fanką serialu Przyjaciele. Nie potrafię wytrwać nawet 5 minut przed ekranem telewizora. Co więc ta książka robi na mojej półce? Otóż chcąc zapoznać się dokładniejszym opisem książki zajrzałam na tylną okładkę. Moją uwagę przykuło jedno zdanie mówiące o tym, że ta pozycja nie jest przeznaczona tylko dla fanów tej produkcji, ale też dla osób, które są ciekawi o co tyle zamieszania. Czy moja wiedza została zaspokojona?
Autorka stara się przybliżyć czytelnikom świat Przyjaciół w dość szczegółowy sposób. Książka została podzielona na kilka etapów a właściwie części w których natkniemy się na poszczególnie rozdziały. Myślę, że taki podział umożliwił pisarce zwrócenie uwagi na najważniejsze fragmenty produkcji i pozwolił jej na rozwinięcie ważniejszych wątków.
Jeżeli chodzi o mnie, uważam, że książka wydana została jedynie ze względów marketingowych. W tym roku obchodzona jest zacna rocznica - 25 lat od powstania serialu. Pewnie jakiś spec od reklamy stwierdził, że obok gadżetów typu koszulka, kubek itp. dobrze byłoby wydać książkę. Nie wiem czy działano w pośpiechu, a może jest jakiś inny powód, ale autorka nie bardzo się przyłożyła do swojej pracy. Informacje jakie znalazłam w tej publikacji były podawane w tak suchy, wręcz bym nawet powiedziała w drewniany sposób, że trudno było mi przejść przez poszczególne strony, a co dopiero rozdziały. Męczyłam się z przeczytaniem tej książki ponad tydzień, niejednokrotnie myśląc o odłożeniu jej w kąt. Gdybym nie nabyła tej książki za pośrednictwem portalu czytam pierwszy, pewnie bym tak zrobiła. Byłam przekonana, że ta pozycja w jakimś stopniu przekona mnie do zobaczenia w całości choćby jednego odcinka. Zdecydowanie w najbliższych miesiącach nie poświęcę ani minuty tej produkcji. Już nie chodzi oto, jakie wrażenie zrobiła na mnie książka. Po prostu na tyle spojlerów załapałam się podczas czytania, że szkoda mi czasu na przerabianie większości rzeczy ponownie w nieco zmienionej formie. Ode mnie 4/10. Ocena jest strasznie naciągana, ale stwierdziłam, że koniec końców aż tak źle nie było i niższe oceny zostawię pozycją, które spowodują u mnie zobojętnienie. Bądź co bądź, ta pozycja mnie dość mocno zdenerwowana, więc chcąc nie chcąc będę o niej pamiętać.
Książkę zrecenzowałam dzięki portalowi czytampierwszy.pl
Jeżeli chodzi o mnie, uważam, że książka wydana została jedynie ze względów marketingowych. W tym roku obchodzona jest zacna rocznica - 25 lat od powstania serialu. Pewnie jakiś spec od reklamy stwierdził, że obok gadżetów typu koszulka, kubek itp. dobrze byłoby wydać książkę. Nie wiem czy działano w pośpiechu, a może jest jakiś inny powód, ale autorka nie bardzo się przyłożyła do swojej pracy. Informacje jakie znalazłam w tej publikacji były podawane w tak suchy, wręcz bym nawet powiedziała w drewniany sposób, że trudno było mi przejść przez poszczególne strony, a co dopiero rozdziały. Męczyłam się z przeczytaniem tej książki ponad tydzień, niejednokrotnie myśląc o odłożeniu jej w kąt. Gdybym nie nabyła tej książki za pośrednictwem portalu czytam pierwszy, pewnie bym tak zrobiła. Byłam przekonana, że ta pozycja w jakimś stopniu przekona mnie do zobaczenia w całości choćby jednego odcinka. Zdecydowanie w najbliższych miesiącach nie poświęcę ani minuty tej produkcji. Już nie chodzi oto, jakie wrażenie zrobiła na mnie książka. Po prostu na tyle spojlerów załapałam się podczas czytania, że szkoda mi czasu na przerabianie większości rzeczy ponownie w nieco zmienionej formie. Ode mnie 4/10. Ocena jest strasznie naciągana, ale stwierdziłam, że koniec końców aż tak źle nie było i niższe oceny zostawię pozycją, które spowodują u mnie zobojętnienie. Bądź co bądź, ta pozycja mnie dość mocno zdenerwowana, więc chcąc nie chcąc będę o niej pamiętać.
Książkę zrecenzowałam dzięki portalowi czytampierwszy.pl
Oj, widzę, że masz podobne zdanie do mojego. Również fanką nie jestem, książkę zamówiłam też z czytam pierwszy żeby zobaczyć o co tyle szumu. Nie było warto. Dla mnie i serial i ta ksiązka są mocno przereklamowane.
OdpowiedzUsuńUff, jak dobrze, że nie jestem sama :)
UsuńNie oglądałam nigdy serialu "Przyjaciele", więc i książka jakoś szczególnie mnie nie kusiła. Widzę, że niewiele straciłam. Szkoda, że autorka przedstawiła wszystkie informacje w nudnawy sposób i że są tutaj spojlery. Nie wiem czy ją przeczytam. Może jeśli zobaczę serial to z ciekawości po nią sięgnę, ale raczej nie prędko. ;)
OdpowiedzUsuńUff, jak dobrze, że nie jestem sama :)
UsuńNie oglądałam serialu, książka też nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńMoje zdanie na temat tej książki już znasz. ;) Za serialem nie przepadam, a do książki w ogóle mnie nie ciągnie. ;)
OdpowiedzUsuńJuż znam i rozumiem :)
UsuńNie dałam rady przebrnąć przez tę książkę i oddałam ją mojej przyjaciółce, która kocha serial.
OdpowiedzUsuńDobre rozwiązanie :)
UsuńDo tej pory wydawało mi się, że jestem jedyną osobą na świecie, która nie znosi tego serialu. Na szczęście nie :D Po książkę sięgać nie zamierzam, nie interesuje mnie w ogóle :)
OdpowiedzUsuńJak fajnie, że nie jestem sama :)
UsuńNie oglądałam serialu więc za ksiażkę też nie będę się zabierać ;)
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńJak dla mnie bez sensu czytać książkę napisaną szczególnie dla fanów serialu, jeżeli się go nie lubi lub nie oglądało ;)
OdpowiedzUsuńMyślałam, że dowiem się czegoś co mnie przekona do tej produkcji. Rozumiem, że ty nie sięgnęłaś po książkę dotycząca serialu z czystej ciekawości.
Usuń