283. Nie wiesz nic Marcel Moss - recenzja książki.

Nie wiesz nic to kontynuacja książki Nie wiesz wszystkiego. Ten drugi przeze mnie wspominany tytuł miałam okazję przeczytać 6 sierpnia 2020 roku. Jak widać autor postanowił dość długo trzymać swoich czytelników w niewiedzy. Ci którzy czytali tę książkę, wiedzą co mam na myśli. W tym przypadku mimo w miarę zamkniętego zakończenia nie byłam do końca usatysfakcjonowana, ponieważ chciałam i czekałam na więcej. Mimo to uwielbiam kiedy pisarz pozostawia czytelnika w takim stanie niezaspokojenia grając mu na emocjach. Żadna siła nie jest w stanie odciągnąć mola książkowego od nadrobienia dalszego ciągu. Dla przypomnienia w pierwszej odsłonie wyjściowym wątkiem było samobójstwo Otylii i Alana. Wokół tego zdarzenia zostawał nakreślany portret psychologiczny osób powiązanych z tą dwójką. Dzięki temu autorowi udało się poruszyć tak ważne tematy jak bulimia, próby samobójcze czy problemy z orientacją seksualną. Ta książka była jedną wielką tykającą bombą, która wybuchła w nieoczekiwanym momencie. Do dziś pamiętam jak ta opowieść mnie przeczołgała, doprowadzając mnie do płaczu. Być może jestem masochistką, ale bardzo zależało mi na tym by Nie wiesz nic dostarczyło mi podobnych emocji. Wystarczyło, że spojrzałam na okładkę i dreszcz przebiegł mi po plecach. A kiedy do tego doszedł jeszcze opis, poszło już z górki.  

 

Śmierć Alana i Otylii wpłynęła na uczniów Liceum Freuda. Morale w  męskiej drużynie siatkówki nieco opadły. Hubert nowy kapitan, stara się wpłynąć na zawodników, by obudzić w nich ducha rywalizacji. Postanawia zorganizować wypad w Bieszczady, licząc na to, że to ich na nowo scali jako drużynę. Nie wie jednak, że kilkudniowy osób zamieni się w miejsce walki o przetrwanie. Marta stara się wrócić do normalności, co niestety nie będzie takie proste. Kiedy dostaje pierwszego e-maila z groźbą o ujawnieniu tajemnicy, zaczyna się robić gorąco. Czy uda się w porę odszyfrować tożsamość nieznajomego nadawcy? 

źródło okładki: wydawnictwofilia.pl

Nie wiesz wszystkiego dość wysoko zawiesiło poprzeczkę zarówno pod względem fabuły jak i postaci. Czy udało się dorównać  poziomowi poprzedniej części? A może nawet go przeskoczyć? Jedno jest pewne – poziom nie został obniżony. Tak jak pierwszy tom zestawiłam z serialem 13 powodów tak Nie wiesz nic kojarzy mi się z Riverdale. Zarówno w książce jak i w serialu młodzież jest pokręcona na swój sposób. To pokręcenie wynika oczywiście z zagubienia, problemów z jakimi muszą się zmagać i kłamstwa jakie nad nimi ciąży. Autor bardzo dobrze prowadzi całą akcję. Jestem pełna podziwu, że potrafi co kilka stron zmieniać narrację, przerzucając ją z jednego na drugiego bohatera. Momentami się w tym gubiłam, bo tych bohaterów było jednak dużo, ale nieco uważniejszy czytelnik nie powinien mieć z tym problemu. Najlepszy w tej książce był bardzo tajemniczy i ciekawy początek, oraz zaskakujące zakończenie. Ode mnie 8/10. Moss znowu nie zawiódł. 

 aya cash jimmy GIF by You're The Worst

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

171. #Domnaplaży Sarah Jio 24/2019

85. ,,Czasy ostateczne: Pozostawieni'' - opinia na temat filmu.

161. #MistrziMałgorzata Michaił Bułhakow 16/2019