314. Podsumowanie książkowe - sierpień 2023

W sierpniu  udało mi się przeczytać 14 książek

Najmilej wspominam przygodę z tytułem: Rzeźbiarz śmierci i Odbiorę ci wszystko. 

Najbardziej zawiodłam się na tytule: Tu i teraz.

 1. Rzeźbiarz śmierci Chris Carter wydawnictwo Sonia Draga

Każda kolejna książka Chrisa Carter jest coraz lepsza. Ale to w Rzeźbiarzu śmierci znalazłam wszystko czego do tej pory szukałam. Poziom brutalności #levelhard z czego bardzo się cieszę, ciekawie rozpisana zagadka kryminalna i...intrygująca postać, której przesłanie: ,,Dobrze,, że nie zapaliłaś światła" widnieje na okładce.
We własnym łóżku zostaje zamordowany Derek Nicholson, prokurator, którego śmierć na pierwszy rzut oka wydaje się bezsensowna, ponieważ ofiara była śmiertelnie chora, i pozostało jej kilka tygodni życia. Na miejscu zbrodni sprawca zostawił wiadomość śledczym w postaci rzeźby, która zawiera ukryte przesłanie. Hunter i Garcia nie mają wątpliwości, że zabójca stara się im coś umożliwić. Kiedy ginie kolejna ofiara, a obok niej pozostawiona zostaje kolejna rzeźba policja już wie, że ma do czynienia z seryjnym mordercą. Co łączy ze sobą obie ofiary? Czy morderca zaatakuje ponownie?
Ta pozycja to #książkanieodkładalna. Każdy rozdział kończy się w takim momencie, że choćbyś nie wiadomo jak sobie obiecywał, że #tylkojeszczejedenrozdzial to i tak polegniesz. Wiem co piszę bo stałam się ofiarą Rzeźbiarza śmierci i jest mi z tym wyśmienicie. Cieszę się bardzo, że Carter postawił na brutalność zbrodni, obawiam się jednak, że tak wysoko podniósł poprzeczkę, że każda kolejna pozycja może już temu nie sprostać. Nie martwię się jednak na zapas, bo często tak robię, a potem okazuje się, że niepotrzebnie. #książkowerozterki 😎
Ode mnie 10/10. Kocham Huntera, lubię Cartera i szanuje Garcie. Trójkąt idealny 😋🤭
 
2. Tu i teraz Tomasz Kieres wydawnictwo Novae Res
Do tej pory bardzo chętnie sięgałam po książki pana Tomasza i to się nie zmieni.
Gdybym jednak zaczęła przygodę z jego twórczością od Tu i teraz nie wiem, jak potoczyłaby się nasza książkowa przygoda. Sięgnęłam po tę książkę z wielką przyjemnością, jednak nie była to historia dla mnie 😔.
Monika i Michał to trzydziestokilkulatkowie, którzy od lat pracują w jednej firmie, przyjaźniąc się ze sobą. Gdy oboje lecą na planowaną delegację do Pragi, nie zdają sobie sprawy, że ich życie wywróci się do góry nogami. Wzajemna fascynacja i namiętność doprowadza do zdrady. Czy uczucie, które ich łączy jest prawdziwe? Czy dla bycia ze sobą tylko tu i teraz warto zniszczyć swoje małżeństwa i doprowadzić do rozpadu rodziny?
Przyznam się wam do tego, że motyw zdrady wydawał mi się kiedy bardzo romantyczny. Nie wiem skąd się to u mnie wzięło 🤦‍♀️. On albo ona zdradza swojego partnera, potem żałuję i chyba właśnie ten żal, przyznanie się do błędu i chęć poprawy na swój sposób mnie urzekły. Ale już dawno mi to przeszło i już do mnie nie przemawia ten motyw. Dlatego też nie jestem fanką tej historii. Podobała mi się chemia między głównymi bohaterami, to jak ze sobą flirtowali. Autorowi naprawdę udało się to świetnie rozpisać. Ale jak już doszło do zdrady, to ja już praktycznie spasowałam i doczytałam do końca tylko dlatego, by dowiedzieć się jaki autor ma pomysł na zakończenie.
Gdy ktoś pyta mnie czy według mnie istnieje przyjaźń damsko - męska, odpowiadam, że nie, bazując na własnym doświadczeniu. Historia Moniki i Michała jest tego najlepszym przykładem. Oceniam tę książkę 5/10 tylko ze względu na fabułę, która nie przypadła mi do gustu. Myślę jednak, że ta książka znajdzie swoje grono odbiorów.

3. Trupia farma Bill Bass Jon Jefferson wydawnictwo Znak
Trupia farma to książka, którą chciałam od dawna przeczytać. Niestety cały czas odkładałam to w czasie, aż w końcu się zmobilizowałam. Było warto.
Trupia farma to intrygujące miejsce, które służy do badania ludzkich ciał po śmierci. Bill Bass postanowił uchylić rąbka tajemnicy i opowiedzieć o swoich pasjonujących śledztwach, dzięki którym udawało się ustalić tożsamość ofiary i złapać mordercę. Bill dzieli się również swoim życiem prywatnym, którego fragmenty są dobrym pretekstem do opowiedzenia jakiejś ciekawej sprawy, bądź są jej doskonałym zakończeniem.
Jako fanka kryminałów bardzo dobrze spędziłam czas na czytaniu tej książki. Wielu rzeczy mogłam się dowiedzieć, poniekąd uzupełnić swoją wiedzę i uzyskać odpowiedzi na pytania, które być może nigdy nie przyszłyby mi do głowy, a okazują się być bardzo interesujące. Ode mnie 8/10.

4. Parafil Bartek Rojny wydawnictwo Chilli Books
Po książkę Parafil chciałam sięgnąć świeżo po premierze, ponieważ zaciekawił mnie opis. Po zamieszaniu, którego chyba nie do końca rozumiem, postanowiłam przeczytać tę książkę nieco później.
W Bytomiu w jednym z mieszkań znaleziono zamordowaną kobietę i jej męża, którego ciało zwisało od pasa w dół, z zaciśniętą pętla na szyi. Policja nie do końca wie, czy było to morderstwo w afekcie, perwersyjne samobójstwo czy działanie osoby trzeciej. Podkomisarz Helga Sawicka przydzielona do tej sprawy prosi o pomoc Witka Weinera, eksperta od dewiacji seksualnych, który wie, że to dopiero początek serii. Kiedy okazuje się, że dziewczyna, która oskarżyła Weinera o molestowanie nagle znika, śledztwo zmienia tor. Czy uda się że na czas znaleźć mordercę?
Jak już wspominałam wyżej, nie rozumiem szumu wokół tej książki, ponieważ nie jest to najbrutalniejszy kryminał jaki czytałam. Możliwe, że tyle tego przeczytałam, że uodporniłam się w tej sferze. Uważam, że jest to kawał dobrego kryminału, dla którego warto poświęcić swój książkowy, jakże cenny czas. Ode mnie 8/10. 

5. Małgorzata Glinka. Wszystkie odcienie złota Małgorzata Glinka, Kamil Składowski wydawnictwo SQN
Polskiej siatkówce zaczęłam kibicować latem 2007 roku. Moja przygoda zakończyła się w 2010 czego po dziś dzień żałuję, ponieważ to był jeden z lepszych okresów w moim życiu. Aktualnie oglądam sporadycznie pojedyncze mecze, ubolewając nad tym, że nie jestem już tak mocno w to zaangażowana.
Całe swoje zainteresowanie poświęciłam siatkarzom, i przez to bardzo bardzo długo nie potrafiłam odpowiedzieć na pytanie dotyczące mojej ulubionej siatkarki. Aż w końcu nadszedł ten dzień, kiedy na boisku zobaczyłam Małgorzatę Glinkę i wiedziałam, że to właśnie ona jest i będzie moją bohaterką.
Nawet w najśmielszych snach nie spodziewałam się, że Małgorzata napisze swoją biografię widząc jak mało osób z tego środowiska decyduje się na taki krok. Kiedy tylko zobaczyłam w przedsprzedaży jej książkę, wiedziałam, że z przyjemnością ją przeczytam, ponieważ dotarło do mnie, że tak naprawdę niewiele o swojej idolce.
Bardzo podoba mi się, że bohaterka swojej biografii zdecydowała się na szczerość, zarówno w sferze prywatnej jak i zawodowej. Naprawdę to doceniam, bo zdaję sobie sprawę, że nie było łatwo. Po tej publikacji, jeżeli to możliwe, jeszcze bardziej polubiłam Maggie i dzięki niej zatęskniłam za siatkówką i postanowiłam dać nam drugą szansę. Ode mnie 8/10. 
 
6.  Ich Troje. Biografia Jacek Łągwa, Ania Świątczak, Michał Wiśniewski wydawnictwo Zysk i S-ka
Nie mogę powiedzieć o sobie, że byłam, jestem bądź będę fanką zespołu Ich troje. Zdecydowanie jednak mogę przyznać, że nigdy ten zespół nie był mi obojętny.
Gdybym urodziła się trochę wcześniej być może Ich troje byłoby grupą, w której piosenkach byłabym zakochana po dziś dzień. Jako rocznik '92 wychowałam się na muzyce disco polo, słysząc o Ich troje, nie przywiązując się do tej nazwy jakoś szczególnie. Świadomie zaczęłam ich słuchać kiedy wokalistą była już Ania Świątczak i pewnie też dlatego jest ona moją ulubioną artystką ze wszystkich, które śpiewały w zespole.
Miałam możliwość uczestniczenia w Opolu na 30 leciu zespołu. Był ogień, była moc i dużo pozytywnej energii. Mimo tylu lat bycia na scenie jeszcze wciąż czuć, że zespół chce działać, iść do przodu chociażby ze względu na swoich oddanych fanów, których mam wrażenie stale przybywa.
Podoba mi się okładka książki, dobór zdjęć i chronologia wydarzeń. Ode mnie 8/10.
PS. Ocena biografii nigdy nie dotyczy oceny czyjegoś życiorysu, lecz sposobu wydania.

7. Szara strefa Piotr Rogoża wydawnictwo Storytel
Szara strefa to moje pierwsze spotkanie z twórczością pana Piotra, bardzo udane. Zdecydowałam się na ten tytuł z dwóch powodów. Po pierwsze byłam ciekawa oryginalnego audiobooka @storytel.pl. Po drugie stęskniłam się za głosem Szymona Bobrowskiego.
Szara strefa to komedia gangsterka, której bohaterami są Jacuś i Była. Kiedy dochodzi do ich pierwszego spotkania, nic nie wskazuje na to, że połączy ich tak mocna i szczera przyjaźń, która będzie również przyczyną kłopotów.
Jeżeli chodzi o gangsterskie klimaty, w audiobooku nikt nie zinterpretuje tego lepiej niż Skalpel z Odwróconych. Pan Szymon tak dobrze poprowadził swoim głosem tę historię, że chciałoby się, aby ten audiobook trwał znacznie dłużej niż niecałe 9 godzin. Ode mnie 8/10.


8. Nieznajoma z Sekwany Guillaume Musso wydawnictwo Albatros
Do twórczości Guillaume Musso mam słabość od dawna. Od ponad roku wracam do jego starszych powieści, przeplatając je tymi nowymi. Niestety świeżaki momentami dość mocno odstają od poziomu, jaki do tej pory prezentował Musso.
W przedświąteczną grudniową noc, z rzeki zostaje wyłowione ciało kobiety. Ku zaskoczeniu udało jej się przeżyć, ale straciła pamięć. Według badań DNA kobieta okazuje się być znana na całym świecie pianistka Milena Bergman, która rok temu zginęła w katastrofie lotniczej. Niedługo potem kobieta znika. Śledztwo w tej sprawie przejmuje młoda policjantka Roxane oraz były narzeczony Mileny. Jakiego zakończenia doczeka się to śledztwo?
Mam słabość do klimatu, jaki Musso za każdym razem tworzy w swoich powieściach. Nie można mu odmówić umiejętności łączenia kryminału z obyczajówką. Jednak nie zawsze to pierwsze wychodzi mu tak dobrze, jakbym tego oczekiwała. Budowanie napięcia mu wychodzi, ale mam wrażenie, że w tym przypadku w końcowej fazie zabrakło mu przysłowiowej kropki nad i. Po tak intrygującym początku spodziewałam się sylwestrowej petardy, a dostałam tylko zimne ognie. Szkoda. Ode mnie 7/10.

9. The Inheritance Games Jennfier Lynn Barnes wydawnictwo Must Read
Jako nastolatka zacytowałam się w książkach Jennifer za sprawą serii Naznaczeni. Od dłuższego czasu nie czuje się pewnie w literaturze młodzieżowej i pomyślałam, że właśnie dzięki powieści tej autorki uda mi ste to zmienić. Kiedy przeczytałam opis pierwszego tomu, jej nowej serii czułam, że to coś dla mnie. Niestety myliłam się.
Bohaterką powieści jest Avery Grambs, której celem jest ukończenie szkoły średniej i ucieczka od dotychczasowego życia, które zmienia się w jednej chwili. Otóż dziewczyna zostaje spadkobierczynią miliardera Tobiasza Hawthorne'a. Avery nie ma pojęcia, kim jest Tobias, nigdy się z nim nie spotkała. Czyżby to był jakiś podstęp? Aby otrzymać spadek dziewczyna musi przenieść się do Hawthorne House, by wśród pełnego sekretnych przejść i zagadek domu rozwiązać tajemnicę. Na jej drodze stanie 4 wnuków Tobiasa, którzy dorastali w przekonaniu, że to właśnie oni odziedziczą majątek.
Nie nadaje się do czytania młodzieżowek, bo jak się okazuje najzwyczajniej w świecie, książki z tego gatunku mnie nudzą, albo irytują. W tym przypadku miało miejsce jedynie to pierwsze. Nie wiem, jak udało mi się doczytać do końca. Chyba wygrała ciekawość, która nie została zaspokojona. Na półce mam jeszcze dwie części, ale nie sięgnę po nie zbyt szybko. Ode mnie 4/10.

10. Wszystkie nasze tajemnice Jess Ryder wydawnictwo Burda
Mam kilka książek Jess Ryder na półce. Postanowiłam w końcu zapoznać się z jej twórczością. Wybór padł na Wszystkie nasze tajemnice.Natasha, Nick i Jen to intrygujący trójkąt od samego początku. Jen i Nick byli kiedyś małżeństwem. Doszło do rozwodu, kiedy Nick poznał Natashę, ożenił się z nią, wspólnie wychowując córkę Emily. Na pozór tworzą szczęśliwą rodzinę. Mieszkają w pięknym domu, niczego im nie brakuje. No może poza poczuciem spokoju, którego nie mogą zaznać za sprawą Jen, która nie pogodziła się z rozwodem i przy każdej możliwej okazji przypomina o swoim istnieniu. Pewnego dnia po powrocie do domu Natasha odkrywa, że jej mąż i córka zniknęli. Zrozpaczona jest gotowa zrobić wszystko by odzyskać córkę. Jest nawet gotowa skorzystać z pomocy Jen. Czy mogą sobie wzajemnie zaufać? Czy obie dokonały złego wyboru, decydując się na związek z Nickiem?Nie jest to może najlepszy thriller, jaki czytałam, ale na pewno inny niż wszystkie. Rzadko sięgam po ten gatunek, bo dość często wydaje mi się, że nic odkrywczego tam nie znajdę. Tym razem mój wybór okazał się strzałem w 10, bo zostałam pozytywnie zaskoczona rozwojem fabuły. Naprawdę nie spodziewałam się niektórych rozwiązań fabularnych. Na początku miałam nawet ochotę zrezygnować z przeczytania książki, bo wydawało mi się, że ktoś robi mnie w konia. Ale dzięki mojej intuicji, zaczęłam głębiej wchodzić w fabułę i po kilku stronach po raz pierwszy udało się mnie zaskoczyć i tym samym utwierdzić w przekonaniu, że autorka wie, co robi. Ode mnie 8/10.PS. Tak jak czasem parskam śmiechem na polskie tłumaczenie filmów czy seriali, tak w książkach tłumacze robią super robotę. Wszystkie nasze tajemnice kontra Ex Wife. Sami przyznajcie, że nasz tytuł jest atrakcyjniejszy.

11. Informacja zwrotna Jakub Żulczyk wydawnictwo Świat książki

Jeszcze do niedawna więcej miałam na koncie obejrzanych rzeczy, które wyszły spod pióra pana Jakuba, niż przeczytanych jego książek. Na szczęście powoli się to zmienia.
Z Informacją zwrotną zastosowałam podobny zabieg jak przy Ślepnąc od świateł. Z opisu wiem, że to nie mój świat, trochę się opieram, ale koniec końców i tak czytam, ze względu na serial.Marcin Kania jest byłym muzykiem, twórcą jednego z największych polskich hitów, żyjącym z tantiemów. Pewnego dnia jego syn znika, a jedyne co po sobie zostawia to zakrwawione prześcieradło w swoim mieszkaniu. Kania wie, że poprzedniego wieczoru widział się z synem, ale niczego nie pamięta, bo zapił. Marcin jest alkoholikiem, leczącym się w ośrodku Jutro. Postanawia wyruszyć w podróż po Warszawie, by odnaleźć syna. Każde wspomnienie przybliża go do odkrycia prawdy, która skonfrontuje go ze złem, które wyrządził swojej rodzinie.
Nazywam się Marcin Kania. Jestem alkoholikiem i zaraz zabiję człowieka. Kiedy trafiłam na to zdanie, nie przeczytawszy wcześniej ani jednego zdania, podskórnie czułam, że będę miała do czynienia z nie łatwą fabularnie powieścią. Ale nikt nie mógł mnie przygotować na to co zastanę w środku. Jest to mocna powieść w przekazie, szczera do bólu, przypierająca mocno do ściany, utrudniająca tym samym nabranie powietrza.
Nigdy nie byłam córką alkoholika, więc mogę się jedynie domyślać, jak trudne jest życie z taką osobą. Informacja zwrotna dużo mi w tej kwestii uzmysłowiła. I choć ta książka mną wstrząsnęła, bo wydaje mi się, że autor i tak łagodnie potraktował swoich czytelników.
Długo nie mogłam się wkręcić i przyzwyczaić do stylu, w jakim napisana jest ta książka. Mój rozum nie ogarniał, nie potrafił zrozumieć perspektywy widzenia świata przez alkoholika.
Książkę odsłuchałam w @storytel.pl. Choć wiedziałam, że główną postać zagra Arek Jakubik, to przez jakiś czas w głowie miałam za sprawą głosu lektora Grzegorza Damięckiego. Ale jest tam taka jedna scena, która utwierdziła mnie w przekonaniu, że pan Arek to strzał w 10. Ode mnie 8/10. 

12. Odbiorę ci wszystko Ruth Lillegraven wydawnictwo Wielka Litera

Nie pamiętam już kiedy ostatnio sięgnęłam po skandynawską powieść. Robiąc książkowe porządki, mój wybór padł na Obiorę ci wszystko za sprawą ciekawego opisu.
Clara to ambitna kobieta, która na co dzień pracuje w Ministerstwie Sprawiedliwości, specjalizując się w ochronie dzieci - ofiar przemocy domowej. Aktualnie pracuje nad ustawą, która broni spore kontrowersje. Kiedy do szpitala, w którym pracuje jej mąż, trafia pobity czteroletni chłopiec, który wkrótce umiera, a na drugi dzień zostaje zamordowany jego ojciec, zaczynają się pojawiać podejrzenia, kto może za tym stać.
Tak, jak jeszcze do niedawna trudno mi się czytało thrillery, tak teraz trafiam na drugą pozycję z tego gatunku, która bardzo mi się podoba. Odbiorę ci wszystko to kawał dobrego psychologicznego thrillera, który długo nie wyjdzie mi z głowy, choćby ze względu na wątek znęcania się nad dziećmi. Nie ma obawy, autorka oszczędziła szczegółowych opisów w tej kwestii, a mimo to za każdym razem dostawałam gęsiej skórki, kiedy wyobrażałam sobie, czego nas pozbawiła.
Książka nie od razu mi się spodobała. Początek zwiastował, że będzie to powieść, która niepotrzebnie będzie rozwleczona. Na szczęście tak się nie stało, to ja niepotrzebnie spanikowałam.
Jeśli odbierasz życie komuś, kto krzywdzi innych, to czy można to usprawiedliwić? Kim wolałbyś być, gdybyś musiał wybrać: ofiarą czy mordercą? Po przeczytaniu tej książki ciągle mam w głowie te dwa pytania, na które nie potrafię odpowiedzieć. Ruth napisała kawał dobrej powieści. Ode mnie 10/10. Polecam. 

13. Niewinny Graham Moore wydawnictwo WAB

Jedna przysięgła wpłynęła na zmianę werdyktu całej ławy. A co jeśli się myliła?
Nauczyciel Bobby Nock zostaje oskarżony o uwiedzenie i zamordowanie swojej uczennicy, Jessiki Silver, dziedziczki fortuny potentata rynku nieruchomości. Dzięki decyzji ławników zostaje uznany za niewinnego. Dziesięć lat później kręcony jest serial dokumentalny o tej sprawie. Ławnicy spotykają się ponownie, a jeden z nich twierdzi, że ma dowody, które się obciążają Nocka i tym samym udowadniają, że przed laty popełnili błąd wypuszczając na wolność podejrzanego o tę zbrodnię. Noc przed ujawnieniem dowodów Rick zostaje zamordowany, a Maya, która przed laty przekonała wszystkich o niewinności Nocka, zostaje oskarżona o jego morderstwo.
Mam hopla na punkcie prawniczych thrillerów, w których dodatkowo występują ławnicy. Czy to serial, film czy książka, każda z tych pozycji w tym klimacie dostarcza mi dużej dawki emocji. Tak było również przy okazji tej książki. Zgadzam się z osobami, które mają za złe autorowi, że wątku sądowego nie było za dużo, bo ja też liczyłam, że poświęci temu znacznie więcej czasu. Dlatego też moja końcowa ocena to 9. Mimo wszystko ja się świetnie bawiłam, bo nie mogłam się spodziewać oderwać od powieści, ciekawa tego jak to wszystko się zakończy.

14. Zanim cię zobaczę Emily Houghton wydawnictwo Albatros

Alfie Mack na skutek wypadku samochodowego, w wyniku którego stracił nogę, przebywa w szpitalu, dochodząc do siebie. Pewnego dnia na oddziale pojawia się Alice, która na skutek pożaru w pracy, doznała dotkliwych obrażeń. Alice nie ma odwagi, by spojrzeć w lustro, a zasłony wokół łóżka są szczelnie zawinięte, aby nikt nie mógł zobaczyć, jak wygląda. Alfi, który zajmuje łóżko obok niej, postanawia zrobić wszystko, by poznać dziewczynę i zobaczyć jej twarz.
Ja już się chyba nie nadaje do czytania tego typu książek, bo to, co powinno mnie poruszyć, wycisnąć łzy, wzruszyć, oczarować, spowodować, że zrobi mi się ciepło na sercu, wcale tego nie robi. Wręcz przeciwnie. Jestem trochę zirytowana, podminowana, czuję się poniekąd oszukana. Liczyłam na fajną romantyczną opowieść dwójki ludzi, która po opisie wydawała się intrygująca. Główny mój zarzut względem tej powieści dotyczy dialogów. Wydawało mi się, że dwójka głównych bohaterów jest co najmniej w okolicach 30. A z dialogów wynika, że to 10- letnie dzieciaki, które nic nie wiedzą o życiu. Relacja miłosna jest zbyt mocno wyidealizowana przez autorkę. Nie mogę za dużo zdradzać, ale w ich przypadku raczej nie ma zastosowania miłość od pierwszego wejrzenia. Może od pierwszego zdania?
Mam z tyłu głowy, że to debiut, więc łagodnie podchodzę do tej powieści. I dlatego też może poprzestanę na tym, że dla mnie ta historia jest zbyt naiwna. Ode mnie 5/10.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

171. #Domnaplaży Sarah Jio 24/2019

161. #MistrziMałgorzata Michaił Bułhakow 16/2019

223. Kłamca 2 Jakub Ćwiek 88/2019