112. ,,Wyścig z księżycem'' - opinia na temat filmu.

Tytuł: ,,Wyścig z księżycem''

Reżyseria: Richard Benjamin

Gatunek: dramat/komedia/romans

Premiera: 23 marca 1984 (świat)

Czas trwania: 1 h 48 min.

Henry Hooper Nash (Sean Penn) i Nicky (Nicolas Cage) są przyjaciółmi, którzy czekają na powołanie do armii. Zanim to jednak nastąpi, ich przyjaźń zostanie wystawiona na ciężką próbę. Obaj poznają smak miłości, jej cienie i blaski, będą zmuszeni podejmować decyzje, które spowodują, że wejdą w dorosłe życie, szybciej niż się spodziewają.

Ocena dla filmu:

Uzasadnienie oceny:

1. Obsada: Sean'a Penn'a na ekranie miałam przyjemność zobaczyć go dopiero pierwszy raz. to co sobą zaprezentował, bardzo mi się podobało. Od postaci jaką miał okazję się wcielić biła szczerość, mądrość i zaangażowanie, czym mi bardzo imponował. Nicolas Cage muszę przyznać, że już jako nastolatek charakterologicznie miał dużo do powiedzenia. Postać w jaką się wcielał była przeciwieństwem wyżej wymienionego bohatera. Szukał okazji do zabawy, cały czas go nosiło. Jedyny zarzut jaki mam do jego postaci, to lekkie podejście do związku (które pewnie wynikało z racji wieku), oraz do aborcji. Elizabeth McGovern  postać pełna uroku, wdzięku i piękna, która wspaniale wpasowała się w klimat filmu. Jej dziewczęcość, dobroć, była świetnym balastem dla otaczającej rzeczywistości.
2. Scenariusz jest dość prosty, oparty na dwóch fundamentach - miłości i przyjaźni, jednakże twórcy nie bali poruszyć się ważnego tematu jakim jest aborcja, co zdecydowanie można wpisać na listę plusów. 
3. Niewątpliwą zaletą tego filmu jest to, że jest on cały czas aktualny, prawdziwy. Dotyka problemów, które spotykają młodych ludzi, bez względu na to w jakich czasach żyją. 
4. Mimo, że wypowiadam się o filmie dobrze, to ocena którą mu przyznałam nie pojawiła się znikąd. Zabrakło mi w tym dziele czegoś, co by mnie poruszyło, porwało na tyle, bym stała się jego częścią. Nie utożsamiłam się z żadnym bohaterem, kilka raz podczas seansu czułam znużenie, co niestety skończyło się taką, a nie inną oceną. 

Co sądzicie o tym filmie? Waszym zdaniem warto go zobaczyć?